Apel dla rodziców. Przez to w wózku jak w saunie
Szlam sobie dzisiaj ulicą w mieście. Wiele ludzi spaceruje z dziećmi w wózkach, młodszymi lub starszymi. Mój wzrok przykuwa jeden z wózków głębokich prowadzonych przez mamę, niby nic dziwnego, a jednak gondola wózka była zakryta pieluszka tetrową. Zatrzymałam się przy mamie, poprosiłam o chwilę rozmowy i próbowałam wytłumaczyć że w te sposób szkodzi swojemu dziecku, ze na pewno jest mu tam bardzo gorąco. Mamusia była na tyle wyrozumiała, nie negowała że jej źle radzę, szłam w sumie z moimi chłopcami i wydawałam się jej wiarygodną osobą. Wysłuchała mojej opinii i schowała pieluszkę, mama nadzieję że da jej to trochę do zrozumienia.
Każdy rodzic kocha Swoje dzieci, chcemy dla nich jak najlepiej od chwili poczęcia, poprzez narodziny i kolejne etapy ich rozwoju. Sama jestem mamą dwóch synków dbam o ich bezpieczeństwo jak nigdy, staram się i nie mówię, że nie popełniam błędów, bo popełniam.
Nie pozostawiam ich nigdy samych w samochodzie nawet wówczas gdy idę do piekarni po bułki ani zimną, a w szczególności latem, wystarczy kilka minut by auto nagrzało się w środku, kilka chwil i dziecka możemy już nie mieć. A czy każda matka wie, że podobna sytuacja jest wówczas gdy zakrywamy maleńkie dziecko pieluszka tetrową. dziecko w wózku smacznie śpi, słońce mu przygrzewa a my popełniamy ten ogromny błąd. Sytuacja podobna, robi się w wózku bardzo gorąco, dziecko nie ma dostępu powietrza. Wydaje się na pozór, czy zwykła pieluszka może aż tak zatrzyma ciepło? Czy może być tak niebezpieczna? Niestety tak. Nam wydaje się że zabezpieczamy dziecko przed słońcem. W takim maleńkim wózku nie ma cyrkulacji powietrza. takie przykrywanie wózka, w którym znajduje się mały szkrab może prowadzić do złego samopoczucia i aż do utraty przytomności. Niektóry z rodziców zapyta z oburzeniem to co mam nie wychodzić z dzieckiem bo słońce świeci? Ja proponuję zaopatrzyć się w parasolkę, którą można wygodnie ustawić lub wstrzymać się ze spacerami w najgorszym czasie w ciągu dnia, a przede wszystkim nawadniać, nawadniać i nawadniać.
Wiele się piszę o tym problemie w internecie, trąbi w TV, ale jednak nie do wszystkich to dociera.