W świecie wesołych zwierzaków - Wydawnictwo NIKO

Powiedz mi, a zapomnę.
Pokaż mi, a zapamiętam.
Pozwól mi zrobić, a zrozumiem.
Konfucjusz

 

Mówi się, że jest czas na naukę i czas na zabawę. Gwarantowany sukces daje połączenie przyjemnego z pożytecznym - warto sprawić by uczenie się było frajdą.  

Z ciekawą formą zabawy i nauki wyszło Wydawnictwo NIKO. Książki "Zabawy przedszkolaków w świecie wesołych zwierzaków " oraz  "W świecie zwierzaków - zadania dla starszych przedszkolaków" to pozycje które uczą i jednocześnie bawią.  Proponowane zabawy i zadania w w/w książkach rozwijają spostrzegawczość, sprawność manualną, umiejętność logicznego myślenia, orientację przestrzenną a także budzą zainteresowanie dziecka światem przyrody. Poprzez zabawne wierszyki dziecko poznaje zwierzęta i ich zwyczaje.

Książeczki z Wydawnictwa NIKO pomagają kształtować u dziecka przyjazny opiekuńczy stosunek do zwierząt. Wewnątrz znajdują się również naklejki, a to dodatkowa motywacja do ciekawej zabawy dla dzieci. Moi chłopcy uwielbiają jak w książeczkach są naklejki, dzięki temu ich zabawa staje się ciekawsza

Odpowiednio zaaranżowana zabawa nie tylko ułatwia opanowanie umiejętności typowo szkolnych, ale jest także cenną lekcją życia – szczególnie w wymiarze społecznym. Patrząc na zabawę w ten sposób, można dostrzec jej ogromny potencjał edukacyjny. Ma wartość nie tylko jako sposób na zdobycie wiedzy, ale również tzw. kompetencji miękkich.

Chłopcom moim bardzo spodobały się prezentowane książeczki, z wielką ochotą słuchali poleceń oraz je wykonywali. Starszy synek pomagał młodszemu, pokazywał mu jak należy zadania wykonywać, gdzie znajdują się naklejki, dzięki którym zabawa i nauka stawała się ciekawsza.  Z książeczkami Wydawnictwa NIKO nie ma nudy, czas spędzony uważamy za przyjemny i wartościowy. Wspólne wykonywanie poleceń przez chłopców zbliżyło ich do siebie, potrafili sobie nawzajem pomóc w trudniejszych zadaniach. Jest to również istotny aspekt w rozwoju społeczno-emocjonalnym. Poznaliśmy również wiele ciekawostek o zwierzątkach, a wiadomości nam znane utrwaliliśmy.

Warto zachęcać dzieci by wolny czas spędzało na zabawach edukacyjnych. dzięki temu zdobywają nową wiedzę i utrwalają wiadomości już zdobyte. 

Tytuł: "Zabawy przedszkolaków w świecie wesołych zwierzaków"
Autor: Katarzyna Siedlanowska
Rok wydania: 2015
Numer wydania:1
Liczba stron: 48
Grupy wiekowe: 3-4 lata

Tytuł: "W świecie zwierzaków - zadania dla starszych przedszkolaków"

Autor: Katarzyna Siedlanowska

Rok wydania: 2015

Numer wydania: 1

Liczba stron: 48

Grupy wiekowe: 5-6 lat 


Więcej interesujących książeczek znajdziecie na stronie Wydawnictwa NIKO.

Flexi Abra erasable- Penmate

Żyjemy w czasach dominacji długopisów nad piórami. Blogująca mama potrzebuje pewniaka, który nie zawiedzie, a dodatkowo ma ładny design. Jaki długopis wybrać do codziennego pisania? Czy nadaje się również jako prezent dla bliskiej Nam osoby? Czy długopis może być również fenomenalnym gadżetem?

Miałam okazję przetestować długopis "Flexi Abra" od Penmate - przyjemność pisania i rysowania.

Szczerze? Od dawna nie miałam tak fantastycznego długopisu. Nie dość że cienko pisze, a  takie lubię najbardziej, nic nie zacina się, rewelacyjnie trzyma się w dłoni dzięki antypoślizgowemu uchwytowi,  to na dodatek ma bardzo ciekawy i modny design. A wiecie, że to co napiszecie tym długopisem można również zmazać? Tak na górze długopisu jest końcówka kulkowa, która działa jak gumka do mazania. Czyż nie jest to fenomenalna sprawa?

Dostępne są trzy kolory w designerskim wzorze, dodatkowo zawsze można dokupić i wymienić sam wkład. 

Długopis świetnie sprawdzi się u ucznia, bo zamiast mazać korektorem lub kreślić długopisem to co źle napisaliśmy wystarczy zmazać końcówką długopisu.
Długopis ze względu na ciekawy design może również służyć jako prezentowy gadżet dla przyjaciółki lub siostry.

Długopis Flexi Abra już zagrzał na dobre swoje miejsce w mojej torebce, przy każdej nadarzającej się okazji będę mogła pochwalić się Nim wśród znajomych oraz zapisać wszystkie niezbędne informacje.

Zgubione - odnalezione

Wiecie jak to jest jeśli Wasze dziecko gdzieś zapodzieje, zgubi ulubioną zabawkę, choćby to było dla Was mało znaczący kawałek szmatki czy wytarmoszony stary miś. Toż to koniec świata wówczas.

Jeśli macie starsze dzieci, które uczęszczają już do szkoły to ryzyko jest jeszcze większe, np zgubiony piórnik, worek na kapcie czy nawet plecak.  Dzięki Zgubek można swoją zgubę szybko odnaleźć.

A co to takiego ten cały Zgubek? 

To spersonalizowane naklejki i naprasowanki ze specjalnym osobistym kodem, którym w kilka chwil możesz oznaczyć dowolną rzecz np. zabawkę, długopis, plecak, bluzę. Na stronie internetowej dostępnych jest wiele różnych zestawów. Wystarczy wejść na stronę, zamówić wybrany zestaw, krok po kroku wypełnić rubryki, opłacić, otrzymacie wówczas potwierdzenie o złożonym zamówieniu i czekać na przesyłkę. W przesyłce dostaniecie całość swojego zamówienia wraz z instrukcjami jak przykleić naklejki, naprasowanki oraz jak zarejestrować swojego zgubka. Proste prawda?

Jak zarejestrować zgubka? 

Wystarczy zeskanować kod za pomocą aplikacji Zgubek lub innej, która czyta kody QR. Na koniec należy zarejestrować Zgubka za pomocą e-meila. System automatycznie przypisze do kodu numer telefonu, z którego dokonasz rejestracji.

Jak to funkcjonuje? 

Jeśli Wasze dziecko zgubi w szkole, na ulicy albo podwórku swoją ulubioną zabawkę, bluzę czy plecak. należy czekać na kontakt od życzliwej osoby, która daną rzecz znajdzie i będzie mogła Cię powiadomić  w prosty sposób. Wystarczy ze zeskanuje kod umieszczony na naklejce, naprasowance lub breloku i wyśle wiadomość sms lub e-mail z prośbą o kontakt.

Kilka swoich ulubionych przedmiotów, które oznakował Kacper.

Postanowiliśmy również przetestować Zgubka i zapodziać gdzieś na cele testów piórnik synka w szkole. Niestety lub stety piórnik znalazł się, ale nie dzięki Zgubkowi. Ktoś z uczniów lub pracowników szkoły przyniósł naszą zgubę do sekretariatu. Została wywieszona informacja gdzie jest do odbioru. Wiadomo, nie wszyscy posiadają telefony, które umożliwiają zainstalowanie odpowiedniej aplikacji do skanowania kodów QR, stad taka sytuacja.

Mimo wszystko uważam, że taki Zgubek w postaci naprasowanki, naklejki czy breloka to ciekawa sprawa bo istnieje dodatkowe prawdopodobieństwo, że nasza zagubiona rzecz odnajdzie się jeśli nie przez uczciwego znalazcę to przez zeskanowanie kodu, który poformuje Nas gdzie można daną rzecz odebrać.

Wiosna budzi się ze snu - Kruk hand made

Czapki i kominy wiosenne to obowiązkowy element dziecięcej garderoby. Przejściowe pory roku cechują się zmienną aurą, wiec o przeziębienia w tym okresie nie jest trudno. 

Pamiętajmy, że wiosenne komplety nie powinny być wykonane z tak grubego materiału jak zimowe. Trzeba pamiętać że przegrzanie organizmu też jest szkodliwe dla organizmu i choroba murowana.

Lubię wygodę, ale również patrzę na obowiązujące trendy, gdyż chcę by Moje dzieci w wybranych przez siebie wzorach czuli się wygodnie i ładnie. W sklepach można spotkać wiele różnych wzorów czapek, szalików czy kominów. Jednakże nigdy nie byłam do końca zadowolona z tego co leży na półkach sklepowych.  W związku  z tym że lubię hand made, a  nie seryjne zestawy postawiłam na uszycie synkom niepowtarzalnych czapek i kominów.

Takie piękne komplety szyje KRUK hand made.  Zestawy są jedyne i unikatowe, uszyte na wymiar. Starszy Kacper wybrał sobie materiał w trójkąty na szarym tle z szara podszewką.

Natomiast młodszemu Bartoszowi spodobały się misie na szarym tle, dodatkowo z turkusową podszewką.

Prezentowane zestawy są bardzo dobrze skrojone i uszyte. Materiał jest miękki w  dotyku i jak twierdza zainteresowani komplety wygodnie nosi się i nie chcą ich wogóle ściągać. Tradycyjnie postawiłam na bawełnę, gdyż jest delikatna, przyjemna w dotyku, nie gryzie w delikatnie główki dzieci.

Na stronie Pani Sylwii można znaleźć wiele innych produktów uszytych na indywidualne zamówienie jak i dostępnych od ręki. 

UWAGA!!!!!!!!
Mam dla Was również niespodziankę. Każdy kto zdecyduje się na uszycie kompletów na hasło "elvisowa" otrzyma rabat 10% na wykonanie usługi.

Makaron ze szpinakiem i kurczakiem

Kto pamięta zmorę dzieciństwa - szpinak? Chyba każdy jeśli nawet nie kojarzymy bajki o Papaju, który uwielbiał jeść szpinak, to na pewno chociaż raz każda mama próbowała wmusić w swoje dziecko porcję szpinaku. Nikt go nie lubił. Pamiętam z dzieciństwa, że nie przepadałam za smakiem jak trawa i konsystencją jakby przed chwilą żuła to krowa. 

Obecnie moje kubki smakowe bardzo zmieniły się i szpinak polubiłam, zjadam go tak często jak tylko mogę. Niestety moje dzieci obecnie nie chcą nawet spróbować, ale nie zmuszam oczywiście, najważniejsze, że mnie smakuje.

Dzisiaj mam dla was coś bardzo prostego, znacie to danie na pewno.

Makaron ze szpinakiem i kurczakiem, dorzuciłam do tego troszkę koncentratu pomidorowego od tomaty.pl.

Składniki:

• szpinak u mnie mrożony
• pierś z kurczaka
• makaron (obojętnie jaki)
• cebula lup por
• koncentrat pomidorowy tomaty.pl
• przyprawy: sól, pieprz
• śmietana
• czosnek

Mięso marynujemy, makaron gotujemy al dente, por lub cebulę podsmażamy z  czosnkiem, dodajemy mięso, po podsmażeniu wsypujemy szpinak, czekamy aż rozpuści się, dodajemy łyżkę lub dwie koncentratu pomidorowego i dusimy chwilę. Na koniec wlewamy 100ml śmietany i danie gotowe.

Domowe crunchy - zdrowsza wersja

Zbliża się wiosna, cieplejsze dni, a co za tym idzie odkrywany Nasze ciała po zimowym czasie. Niektórym z Nas tu i ówdzie zostały zbędne kilogramy. Cóż trzeba by temu jakoś zaradzić. Więcej ruchu wraz ze zdrowszą zbilansowaną dietę zadziała na pewno cuda. Nasz organizm odwdzięczy Nam się za zdrowsze żywienie lepszym samopoczuciem.

Niejednokrotnie jadłam gotowe dania typu musli z jogurtem, ale jednak skład i smak nie do końca Mnie odpowiadał. Postanowiłam przygotować domową wersję musli - crunchy. Zdrowsza i tańsza jest na pewno a co za tym idzie bardzo smaczna i łatwa w przygotowaniu.

Składniki:

• 200 gram płatków owsianych 
• 100 gram otrębów (np. pszennych, owsianych, jaglanych)
• 100 gram słonecznika łuskanego
• 50 gram pestek dyni
• 50 gram wiórek kokosowych
• 3 łyżki jogurtu naturalnego
• 3 łyżki miodu naturalnego

Wszystkie składniki dokładnie mieszamy w misce, jeśli uznamy, że jest zbyt sypkie, można dodać odrobinę wody, by się wszystko dobrze skleiło.

Wykładamy równomiernie na blaszkę lub inne naczynie do zapiekania i do piekarnika na około 30 minut. 

Uwaga: czym szersze naczynie i cieńsza warstwa, tym szybciej i lepiej crunchy będzie zapieczone.

 Po wystudzeniu, rozdrabniany i przekładamy do słoika, bądź innego naczynia i gotowe do spożycia.

Tak przygotowane domowe crunchy można zajadać samodzielnie, z jogurtem owocowym bądź naturalnym z dodatkiem sezonowych owoców, bądź np z owocami z puszki.

Można również zabrać ze sobą  do pracy, szkoły czy na dalszą podróż. U mnie w takich wypadkach sprawdza się pojemnik termiczny od Camel & More -  pojemnik termiczny, o którym pisałam  Link.