Drakula vs Transformersy. Czy te pozycje mogą sie spodobać dzieciom?. Wydawnictwo Edipresse

Drakula czy Transformersy? Którzy z tych bohaterów są Wam bliscy? A może boicie się wampirów i od takich książeczek uciekacie z  daleka? A może przemiana samochodów w roboty to taka fikcja, ze aż niemożliwe staje się prawdopodobne?
Wybór pozostawiam Wam.

W dzieciństwie chyba każdy z nas bał się różnych zjaw, wampirów, duchów, mrocznych zamków i nietoperzy. Bardzo długo bałam się cieni na ścianie i spałam przy zapalonym świetle. Ale to już przeszłość :).

"HOTEL TRANSYLWANIA" -
WYDAWNICTWO EDIPRESSE

"Witaj w Zamku Draculi" - tak brzmi strona tytułowa tej mrocznej kilkunastostronicowej opowieści. Czy to książka pełna strachu i ciemności? Nic bardziej mylnego. Jeśli chcesz poznać Drakulę i jego wyjątkowy zamek koniecznie zajrzyjcie do tego opowiadania. Poznacie nie tylko hrabię Drakulę, ale również oprowadzi was po jego sekretnych przejściach w jego hotelu, przedstawi wam obsługę i wiele innych ciekawostek. Sam hrabia oprowadzi was po swoim zamku i opowie jak fantastycznie można spędzić w nim czas. Można pograć w tenisa, popływać w hotelowym basenie, zjeść coś pysznego. 

Bardzo lubimy takie ciekawostki i mimo lekkiego strachu przy czytaniu tej krótkiej opowieści, na sam koniec mój 5-latek powiedział, ze wcale nie boi się wampirów ani duchów. I ten cały Drakula to bardzo sympatyczny gość, który okazuje się ma uroczą córkę Davis. Dzięki niej hotel mogą również odwiedzać zwykli ludzie.

Bardzo spodobał nam się wygląd książeczki, która przypomina właśnie zamek Drakuli. Ilustracje są bardzo kolorowe i błyszczące, umieszczone na całych stronach. Tekst napisany jest w sposób prosty z dużą czcionką do samodzielnego czytania przez dzieci. 

Fajnie by było poddać się przygodzie i odwiedzić taki zamek. Byłaby to niezwykła przygoda, która na długo zapadłaby w pamięci. 

"WIELKA KSIĘGA TRANSFORMERSÓW" -
WYDAWNICTWO EDIPRESSE

Chcę wam pokazać specjalną książkę dla prawdziwych fanów Transformersów. Nie wiem jak wy, ale mimo, że jestem kobietą uwielbiam właśnie takie filmy i chyba wszystkie części wersji fabularnej obejrzałam. Byłam pod mega wrażeniem efektów specjalnych. Tym bardziej duża była moja radość jak w moje ręce właśnie wpadła ta książeczka.

Książeczka podzielona jest na dwie części. Pierwsza część kolorowa, w której przedstawiona jest historia BumbleeBee, głównego bohatera na podstawie kinowego hitu ze stycznia 2019 roku.  Nie tylko można przeczytać ciekawe opowiadanie, ale również zapoznać się z przewodnikiem po innych postaciach z filmu.

Część druga, czarno-biała to super test dla fanów, czyli logiczne zadania oraz kolorowanki, m.in. kolorowanki, labirynty, odwzorowania i wiele innych ciekawych zadań, które rozwijają logiczne myślenie, spostrzegawczość i utrwalają czytanie.

Tych ksiażeczek szukajcie na stronie Wydawnictwa Edipresse, w kioskach lub hitsalonik.

Czasopisma dla dzieci od Media Service Zawada

Witajcie.

Chcę wam pokazać dzisiaj kilka magazynów dla dzieci z dołączonymi gadżetami. Już od jakiegoś czasu pokazuję wam różnego rodzaju czasopisma dla dzieci z postaciami z bajek, którymi jesteśmy stałymi fanami. Wszystkie magazyny możecie znaleźć u Wydawnictwa Media Service Zawada.

Co tym razem znajduje się w tych kolorowych gazetkach?

1. Magazyn L.O.L. Surprise

Każda gazetka zapakowana jest w folię, która chroni przed uszkodzeniem. Jest to numer 3/2019.  Dołączony jest jeden prezent - sekretne stempelki, którymi można ozdabiać np. rysunki.

Sama gazetka to zbiór ciekawych zadań, rebusów, opowiadań, które umilą każdej dziewczynce jesienne wieczory. Cena gazetki to koszt 11.99zł.

2. Magazyn MiniMini +

Chyba nie ma dziecka, które nie zna rybki MiniMini :). Jest to numer 4/2019, Do tego magazynu dołączone są aż trzy prezenty:

• płyta z 10 rytmicznymi piosenkami idealnymi do słuchania i tańczenia
• świecącego kucyka Pony
• zestaw Lego Juniors

No po prostu rewelacyjne gadżety, które zadowolą każde dziecko.

W czasopiśmie również znajdziecie wiele ciekawych zadań, opowiadań i konkursów. Koszt gazetki to 11.99zł.

3. Nick JR. 

Kolejna publikacja to magazyn Nick.Jr. . Jest to numer 3/2019. Koszt gazetki to 11.99zł. Również w środku znajdują się aż trzy prezenty:

• książeczka Blaze i megamaszyny. To ona najbardziej zafascynowała moich chłopców
• gra zręcznościowa
• kalejdoskop i naklejki

W magazynie znajdziecie fascynujące przygody bohaterów Psiego patrolu, Blaze i innych postaci bajkowych w postacie kolorowanek, opowiadań i ciekawych zadań logicznych.

4. Shimmer i Shine.
I jeszcze jeden bonus mam dla was. To wypasiona teczka, w której znajduje się książeczka i 70 miękkich naklejek. Obok niej nie przejdzie obojętnie żadna dziewczynka :). Zabawa z dżinami i naklejkami zajmie dzieci na długi czas.

Dla niektórych to tylko gazetki i "tanie" prezenty. Ale gdy zobaczycie jakie ciekawe potrafią byc zadania, które kształcą, edukują to zmienicie zdanie.

Czasopism szukajcie na stronie Wydawnictwa Media Service Zawada, w kioskach, sklepach i na stronie Ksiażeczki Bajeczki.pl

Mała książka - wielki człowiek. Ksiażka na start

Słyszeliście o kampanii społecznej "Mała książka- wielki człowiek"? To projekt Instytutu Książki - link, w którym każde dziecko od lat 3 do 6, które przyjdzie do biblioteki miejskiej wraz z opiekunem otrzyma  w prezencie wyjątkową wyprawkę czytelniczą na dobry start.

Najlepiej by było sprawdzić sobie w waszych bibliotekach czy taki program również jest. Myślę, że to program ogólnopolski. Jakiś czas temu, w naszej bibliotece był skierowany głównie do dzieci tylko 3-letnich, które rozpoczynały swoja drogę z przedszkolem. Wówczas nie skorzystaliśmy bo synek był starszy, ale w tym roku już wyprawkę odebraliśmy wraz z kartą, na której przyklejamy naklejki przy każdej wizycie w bibliotece i wypożyczeniu minimum jednej książki. Po 10 takich wizytach dziecko otrzymuje imienny dyplom potwierdzający jego czytelnicze zainteresowania.

Ale po co taka inicjatywa? Co ma na celu? A no ma na celu zachęcić rodziców do odwiedzania bibliotek i codziennego czytania z dzieckiem.

Wyprawka to nie tylko książka dla dzieci, ale rownież w zestawie znajduje się  broszura informacyjna  dla rodziców, która ma na celu przypominanie rodzicom o korzyściach czytania dzieciom oraz podpowiadająca skąd czerpać nowe inspiracje czytelnicze.

Dzięki takiej akcji dzieci pozna ważne miejsce na czytelniczej mapie dzieciństwa (bibliotekę) i zostanie pełnoprawnych uczestnikiem życia kulturalnego.

Tajemnica guwernantki - Marta Grzebuła. Wydawnictwo Lucky

Wiecie za co lubię wrzesień? Za rześkie poranki, wieczór z herbatą, ulubionym kocem pod którym rozkoszuję się czytając książki. Gdy dzieci po całym dniu edukacji i zabawach padają jak muchy wówczas mogę rozkoszować się chwilą przyjemności. Skończył się czas laby, obowiązków i powrót do rzeczywistości jest dla mnie zbawieniem. 

Zdradzę Wam sekret idealnego wrześniowego wieczoru......

Gdy wszyscy już zasną, uwielbiam ta ciszę i nawet brzęczącej muchy nie słychać. Ale wracając do rzeczy... Ta wieczorna cisza jest piękna. Zaparzam sobie ulubionej herbaty, ubieram cieplejsze skarpetki, wyciągam koc szafy. Wtulona w jego miękkość i zapach zabieram się za najprzymniejszą część "nicnierobienia", mianowicie czytanie, które odpręża, oczyszcza umysł, pozwala naładować baterie na kolejny dzień i relaksuje mnie.

W moje ręce wpadła książka Marty Grzebuły "Sekret Guwernantki" Wydawnictwa LUCKY.

Wiecie co mnie najbardziej przeraziło jak ją zobaczyłam? Że cholera jasna zarwę całą noc czytając o sekretach. Bo przecież kto jak kto, ale kobiety wszelkie sekrety uwielbiają.

Uwielbiam sekrety, tajemnice, przeplatane miłością i zawiłością. Uwielbiam ciekawe historie i szybkie akcje.

.... Pewnego dnia w ręce Natalii Valiant, młodej bibliotekarki z Wrocławia, przypadkowo trafiają listy sprzed ponad stu lat. Ich autorką jest młoda guwernantka, Martha Demurely. Kobieta zginęła w tajemniczych okolicznościach, bo wiedziała coś, czego wiedzieć nie powinna. Znalezisko uruchamia serię zdarzeń, które przybiorą nieoczekiwany dla głównej bohaterki obrót. Natalia rozpoczyna śledztwo, ale konfrontacja z przeszłością okaże się wcale nie taka prosta....

"Sekret guwernantki"  to bardzo ciekawa powieść z wieloma zawiłościami. Autorka bardzo szczegółowo zadbała o najdrobniejsze rzeczy od cech charakteru głównych bohaterów, ich zachowanie poprzez opisy miejsc. Język zawarty w powieści jest prosty i tak obszerne tytuły czyta się milo i przystępnie.
Dwie kobiety zabiorą was w fascynującą podróż do poznania prawdy. Determinacja, która nie cofnie się przed niczym by odkryć skrywany sekret. Będą też tacy, którzy chcą zrobić wszystko by sekret nie ujrzał światła dziennego.

Opowieść zachwyciła mnie niesamowicie, nie udało mi się przeczytać jej w jeden wieczór, ale kolejne dni upływały mi na oczekiwaniu na spokojny czas z herbatą, kocem i kontynuacją  relaksu z książką Marty Grzebuły.

Tytuł: "Sekret guwernantki"

Autor: Marta Grzebuła

Wydawnictwo: Lucky

Rok wydania: 2019

Ilość stron: sporo - 527

Okładka: miękka

Ocena: 9/10