Być fit na wiosnę - 5 sposobów na poprawę kondycji i zdrowia

Przyszła wiosna, niejedna z Nas marzy o zgrabniejszej figurze, zdrowszym ciele. Jednym to przychodzi z łatwością inne potrzebują dużo większy nakład pracy włożyć w powrót np po ciąży do wymarzonej sylwetki. 

  (zdj. z google)

Kochani od razu piszę, ekspertem od fitnessu czy dietetyczką nie jestem. Ale po latach obserwacji i podejmowania prób walki z nadprogramowymi kilogramami mogę co nieco napisać.

Od dziecka nie znosiłam wysiłku fizycznego, na lekcjach wychowania fizycznego zazwyczaj ściemniałam, że mnie coś boli lub byłam niedysponowana, choć byłam bardzo szczupła, ale kondycję miałam zerową, Niestety po latach nie zmieniło się to. Po urodzeniu dwójki dzieci zostało trochę niechcianego ciała. Kilkukrotnie próbowałam się zmobilizować do podjęcia poprawy swojego wyglądu, często był to słomiany zapał.

Ćwiczyłam w domu z różnymi fit trenerkami np. Chodakowską, Mel B, były to filmiki z  you tube, korzystałam również z porad dietetyka żywieniowego.  Efekty były, ale po krótkim czasie odpuszczałam.
Ale do rzeczy jest wiosna, niedługo wakacje, wiem, że za późno już na spektakularne efekty a z wiekiem już gorzej się podejmuje wyzwania., ale chcę Was i również siebie troszkę zmotywować i pokazać, że nie trzeba się katować, jeśli ktoś tego bardzo nie lubi gdyż dbanie o siebie ma być dla Nas przyjemnością, chociaż trochę. Polecę Wam kilka metod na polepszenie swojej kondycji, na dworze i wcale nie trzeba wydawać mega pieniędzy na to.


1. ROWER
Większość z Was rower myślę, że posiada, jeśli nie nowy zawsze można pożyczyć od kogoś lub  używany za małe pieniądze kupić. Ja polecam rodzinne wycieczki rowerowe. Toż to sama przyjemność i jeszcze super spożytkowany czas. Rower myślę, że wskazany dla każdego, dla dużego i małego. W weekend z dziećmi warto wybrać się na wycieczkę za miasto lub samemu w ciągu tygodnia. Poprawiamy w ten sposób swoje krążenie, wydolność, wzmacniamy mięśnie, czasami też muchy połykamy :). Na pewno kondycja będzie lepsza, będziemy czuły się zdrowsze.

     (zdj. z google)

2. "KIJKI" - NORDIC WALKING
Tą metodę preferuję bardziej od biegania. Kijki kupiłam kiedyś w Biedronce za 25zł wiec majątek to nie jest. Długo leżały w szafie i kurzyły się. Taka metoda spaceru i poprawy kondycji jest polecana praktycznie wszystkim: dzieciom, młodzieży, kobietą w ciąży, mamą z malutkimi dziećmi (maluszek np w nosidełku), starszym. Uwierzcie szybkim marszem możecie nawet spalić 1000 kalorii. Od niedawna zaczęłam chodzić z kijkami. Trasę mam około 12km, przechodzę w niecałe dwie godziny a spalam ponad 1200 kalorii. Z kijkami można chodzić z koleżanką czy mężem, a nawet starszymi dziećmi. 

    ( zdj. z google)

3. BIEGANIE
To trzeba po prostu lubić. Kilka prób podejmowałam, ale jednak nie dla mnie, choć Wam mimo wszystko polecam spróbować . Jest to bardzo dobra metoda na zrzucenie zbędnych kilogramów, poprawa swojej wydolności, choć przeciwwskazania również są, np duża otyłość, choroby serca, problemy ze stawami. Bieganie jest praktycznie darmowe, najważniejsze są odpowiednie buty.

    (zdj. z google)

4. ROLKI
Tego sportu jeszcze nie próbowałam, zimą za to stawiałam pierwsze kroki na łyżwach. Na stare lata człowiek dopiero uczy się. Myślę co jest trudniejsze? Rolki to ciekawa alternatywna dla młodych osób. Ja już chyba w wieku 35 lat mogłabym nie dać rady. Ale taki wysiłek podobnie jak bieganie, wzmacnia mięśnie, spala kalorie, poprawia naszą wydolność. Grunt to kupić dobre rolki, cenowo myślę, że za 200-300zł można już kupić solidne, polować np. na wyprzedaże .

    (zdj. z google)

5. GRY ZESPOŁOWE
Gdy żadna z tych metod nie przypadła Wam do gustu, można pokusić się np o gry zespołowe np z dziećmi
  • "gra w piłkę nożną
  • badminton
  • skakanka
  • gra w dwa ognie itp
Warto również wspomnieć o ciekawej aplikacji np Endomondo, dzięki której śledzimy swoją aktywność. Możemy zapisywać swoje trasy, wyniki, spalone kalorie, czas trwania itp.


Ale jak sami wiecie nie tylko wysiłek fizyczny jest ważny by poprawić swój stan zdrowia i sylwetkę. Warto to połączyć ze zdrowym, odpowiednio zbilansowanym żywieniem. Można udać się do dietetyka, w internecie tez jest sporo informacji co warto jeść a czego unikać. Myślę, że podstawą jest unikanie żywności przetworzonej, słodyczy gotowych, napoi gazowanych, unikać fast-foodów i smażonych potraw., które można przygotować w wersji dietetycznej. 


Życzę Wan sukcesów w dążeniu do celu. :)

18 komentarzy:

  1. I rower i kijki uwielbiam! Z kijkami chodzę teraz codziennie :) W taką pogodę aż chce się wyjść i nie czuję w nogach ile kilometrów zrobiłam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja chodzę co drugi dzień z kijkami, podoba mi się

      Usuń
  2. Beata Skrzypczak13 kwietnia 2018 04:20

    Bardzo fajnie, że propozycje te uwzględniają spędzanie czasu na świeżym powietrzu :) myślę, że 2-3 aktywności z tej listy, będę mi bardzo odpowiadać :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja właśnie rozpoczyna przygodę z bieganiem, zobaczymy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę w końcu kupić ten rower :-) A tak ogólnie to lubię też bardzo spacery po górach, które również są dobrym sposobem na poprawę kondycji :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie jedynie opcja z rolkami przechodzi - pozostałych sportów nie lubię ;)
    Mam za to w planach znowu zacząć ćwiczyć w domu! Czekam jednak na początek maja, gdy jedna z moich obecnych prac się skończy i zyskam trochę wolnego czasu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na rolkach nigdy nie jeździłam, ale z kim rozmawiam to każdy zachwala

      Usuń
  6. Jak dla mnie zdecydowanie gry zespołowe, a jeśli nie drużyna to rolki, najlepiej w towarzystwie. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja robie sobie kilka razy w tygodniu kilku (nasto)kilometrowe spacery :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja zazwyczaj ćwiczę w domu, ale może pomyślę o powrocie do rolek :)

    OdpowiedzUsuń
  9. U mnie rower jest na codzien, jeszcze z "dodatkowym" balastem w pistaci rocznego szkraba :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jeszcze bym dodała do tego chodzenie po górach :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mie rolki kusza ale skoro na łyżwach mi nie idzie to i pewnie na rolkach bedzie kiepsko

    OdpowiedzUsuń
  12. Próbowałam biegania ale to jednak nie dla mnie, za to rower - mistrzostwo! Mogłabym pedałować cały dzień:) Tyle przyjemności i taka korzyść dla ciała.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 elvisowa , Blogger