My Christmas Tree #16

Grudzień to czas dla cierpliwych. Już od jego początku nie mogliśmy doczekać się pewnego gościa. Ale w końcu zawitał, długo go szukaliśmy, aż znalazł swój dom, a może znalazła? Tak, tak mowa o drzewku świątecznym, Naszej pięknej damie.

Odkąd wprowadziliśmy się do własnego mieszkania tradycją stało się żywe świąteczne drzewko. I tą tradycję od 8 lat pielęgnujemy. No cóż ale taka goła i wesoła wygląda na smutną i trzeba ją pięknie przyozdobić.

Wiele inspiracji oglądam na różnych blogach czy stronach internetowych, ale ja nie podążam za modą. Nasza choinka jest bardzo kolorowa, różne rodzaje bombek, duże, małe o różnej fakturze i kolorach, nawet takie sprzed 18 lat. Ozdoby własnoręcznie robione przez dzieci, między innymi łańcuch z papieru czy wytwory z masy solnej lub suchej porcelany ręcznie ozdobione to jest coś co kochamy najbardziej i podziwiamy później na przystrojonym drzewku. Zdaję sobie sprawę, że nie każdemu może się taki wystrój podobać, rzecz gustu i każdy ma do tego prawo. Ale kto jeszcze nie ma ubranej choinki służymy pomocą.







2 komentarze:

  1. Zazdroszczę żywego drzewka! Mam nadzieję, że za rok też uda mi się takie ściągnąć do mieszkania ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lena ubiera już w listopadzie choinke więc nie przetrwała by żywa my mamy wokół siebie las i mnóstwo swierków, jodeł i chyba dla tego to drzewko w domu sztuczne. Żal mi go wyrzucić bo jest ładne ma swoje lata ale nam wystarczy. To też jest taka konsekwecja wyboru skoro już mamy i jest dobre nie wyrzucamy staram się żyć minimalistycznie, oszczędzać środowisko a jeśli popełniłam błąd kupujac to sztuczne drzewko x lat temu to znim trwam i już.Co do ozdub dominuja te DIY i kilka szklanych nie kupiłam w tym roku niczego na choinkę brawo ja.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 elvisowa , Blogger